Chcemy dać Uczestnikom naszych rejsów 100% elastyczności i pełną gwarancję bezpieczeństwa wpłaconych na rejs pieniędzy. Tak, aby rezerwacja miejsca na rejsie nie wiązała się z żadnym ryzykiem! A koszty rejsu były niezmienne.
Oto nasza propozycja:
Zaliczka zmniejszona do 20% ceny rejsu;
Dopłata pozostałych 80% na 28 dni przed rozpoczęciem rejsu;
Gwarancja niezmiennej ceny od momentu rezerwacji;
Rezerwując nasz rejs wpłacasz jedynie drobną zaliczkę, aby zagwarantować sobie dostępność miejsca oraz niezmienną cenę. Pozostałą opłatę wpłacasz dopiero na 28 dni przed rozpoczęciem rejsu.
Jeżeli w trakcie roku będziemy zmuszeni do podniesienia ceny kursu - podwyżka nie będzie dotyczyć osób, które mają zrobioną rezerwację. Gwarantujemy niezmienioną cenę.
Będziemy żeglować, zwiedzać, delektować się greckością. Będą postoje w urokliwych miejscach, poranki przy mrożonej kawie Frappe i wieczory kulinarne w greckich, rodzinnych tawernach. Sprawdzimy jak smakują lokalne dania, takie jak Mousaka, Souvlaki i ser Saganaki. Napijemy się domowego wina. Rozwiesimy hamak, będziemy skakać do wody, nurkować i zachwycać się podwodnym światem.
Rejs zaczynamy w Atenach. Mieście, którego reklamować nie trzeba. Kolebka naszej cywilizacji, miejsce narodzin demokracji. To tu przechadzał się Sokrates zastanawiając się nad istotą dobra. To tu zrodziła się w głowie Sofoklesa Antygona. U stóp Akropolu, który koniecznie trzeba odwiedzić, znajduje się Plaka, historyczna cześć Aten, z krętymi magicznymi uliczkami, domami z XVIII wieku, których fundamenty pamiętają starożytne czasy. Przy odrobinie wyobraźni, można poczuć niezwykłą historię tych miejsc. Dotknąć przeszłości.
Punktem obowiązkowym w Atenach jest także Grób Nieznanego Żołnierza, przy którym przez całą dobę stoją wartownicy z elitarnych oddziałów gwardii prezydenckiej Evzonoi. Gwardziści ubrani są w historyczne stroje z XIX wieku nawiązujące do różnych epok z greckiej historii. Zmiana warty, odbywająca się codzienie o pełnej godzinie, jest niezwykle widowiskowa. Specjalna i uroczysta zmiana warty odbywa się też w każdą niedzielę o 11:00. Tuż obok Placu Syntagma (Πλατεία Συντάγματος) znajduje się wyjątkowo piękny Ogród Narodowy. Warto znaleźć chwilę na spacer jego alejkami.
Przed nami żeglarski tydzień. Jeżeli warunki pozwolą jeszcze w sobotę ruszymy w kierunku Cyklad. Do przepłynięcia mamy ponad 100 Mm, czeka nas minimum doba pięknej żeglugi.
Naszym pierwszym przystankiem będzie Serifos, wyspa naleca doarchipelagu Cyklad. Niewielka pełna uroku wyspa obfitująca w piękne plaże i krystalicznie czystą wodę - wyspa Perseusza.
Według mitologi Perseusz wraz z matką trafił na wyspę w skrzyni, w której zamknął ich i wyrzucił do morza, dziadek Perseusza, w obawie przed przepowiednią mówiącą, iż zginie z ręki męskiego potomka, notabene tak się po latach, zupełnie przypadkiem, stało. Tam dorastał wraz z matką i tam też po wyprawie w celu zabicia Meduzy, powrócił z ukochaną Andromedą.
Warto wybrać się na spacer urokliwymi uliczkami i poczuć niezwykłą magię tego miejsca.
Kolejnym przystankiem na trasie naszej wyprawy będzie Milos – piękna, wielobarwna wulkaniczna wyspa. To tutaj został odnaleziony słynny posąg Wenus z Milo. Znaną atrakcją turystyczną na wyspie są także katakumby w wiosce Tripiti, uważane za najważniejszy zabytek wczesnego chrześcijaństwa w całej Grecji.
Według mitologii Cyklady powstały w wyniku ogromnego gniewu Posejdona, który nieposłuszne nimfy zamienił w wyspy tworzące okrąg (kyklos) wokół wyspy Delos, niegdyś stolica starożytnego Związku Morskiego, miejsce kultu Appollina i ważny port handlowy, dziś niezamieszkała wyspa wpisana na listę Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
I o ile dla nimf decyzja Posejdona nie była jedną z najlepszych, to dla potomnych okazała się wręcz doskonała. Walory owych 2200 nimfich wysp są niezaprzeczalne i zapierają dech od tysięcy lat, a my mamy szczęście odkrywać je od najlepszej strony czyli od morza.
Po naładowaniu akumulatorów greckością i pięknymi widokami ruszymy w stronę Monemvasii. Przed nami żeglarski dzisń. Kto wie, może uda się spotkać delfiny?!
Monemvasia nazywana greckim Gibraltarem wschodu ma ok. 1 km długości i 300 m szerokości. Kiedyś w naturalny sposób połączona z lądem, do czasu trzęsienia ziemi w roku 375. Obecnie ze stałym lądem łączy ją 200-metrowa sztuczna grobla. Warto wybrać się na spacer po XIII wiecznym miasteczku znajdującym się na wyspie, wąskie uliczki, mury obronne mają swój niepowtarzalny urok. Podobnie jak na Hydrze, która jest naszym kolejnym przystankiem, tu też samochody nie mają wstępu.
Opuszczając Monemvasię pożeglujemy w stronę wspomnianej już Hydry. Wyspy bez samochodów, gdzie do transportu wykorzystuje się osły i muły. To właśnie ze względu na turystyczne wykorzystanie zwierząt Hydra ma swoich zwolenników i przeciwników. Jednak wszyscy są zgodni, że jest to miejsce wyjątkowo piękne z niepowtarzalnym klimatem. Tętniące życiem miasteczko, w którym leniwie przechadzają się koty. To tu żył i tworzył Leonard Cohen. Niezwykle ciekawy i wartościowy opis Hydry zamieścili na swoim blogu uczestnicy jednego z naszych rejsów >>>Hydra.
Na kolejną noc zacumujemy na wyspie Poros. To chyba jedna z najbardziej malowniczych wysp tego regionu. Wąskie uliczki, wzgórze zegarowe, z którego rozciąga się widok zapierający dech w piersiach. Niezliczona ilość tawern i rodzinnych knajpek, koty liczące na smaczny kąsek i rękę, która pogłaszcze. Plaża niedaleko mariny, pozwalająca na lenistwo w najczystszej postaci i najpiękniejsze zachody słońca. Dobrym pomysłem jest wypożyczenie skutera lub quada, aby zwiedzić wyspę i odwiedzić to co zostało z Świątyni Posejdona.
Z Poros popłyniemy do Aten, aby tam zakończyć naszą tygodniową przygodę. To czas kiedy zrozumiemy, że tydzień na jachcie to zdecydowanie za mało. Poczujemy jak cudowne i wyjątkowe jest żeglarskie życie. Wrócimy pełni pozytywnej energii i głowy pełnej planów kolejnych wypraw.
Rejs ten dedykujem tym z Was, którzy chcą odpocząć, naładować akumulatory i spędzić prawdziwy żeglarski tydzień w śródziemnomorskim klimacie.
Nasz skipper jest doskonałym przewodnikiem znającym tę część Grecji jak własną kieszeń. Wie gdzie warto zacumować na noc, gdzie rzucić kotwicę na krótki postój w ciągu dnia, która tawerna najlepiej karmi. A wszystko w niebanalnej atmosferze i z wiecznym uśmiechem na twarzy.
Dołącz do naszej załogi, zrealizuj swoje marzenia już dziś! Warto!
Zapraszamy do lektury opisu naszego prywatnego rejsu w Grecji. Grecja to najlepsze miejsce na żeglarskie wakacje :) Wakacje w rytmie plusku
Lot do Aten trwa zaledwie dwie i pół godziny. Tyle trwa przeniesienie się do cudownej Grecji, gdzie czeka na Ciebie wspaniały rejs.
Organizacja przelotu i dojazdu do mariny nie jest wliczona w cene rejsu. Ale z przyjemnością doradzimy i pomożemy w rezerwacji biletów lotniczych.
Bezpośrednie loty do Aten odbywają się z Warszawy, Modlina i Krakowa. Zachęcamy do rozważenia przedłużenia rejsu o jeden dzień i przylecenia do Aten już w piątek. Pozwoli to na zwiedzanie Akropolu i najważniejszych punktów turystycznych miasta.
Kubrykowe rejsy są powszechnie znane z doskonałego wyżywienia. A grecka kuchnia, choć prosta, daje tutaj ogromne możliwości. O zaprowiantowanie jachtu nie musicie się martwić. My zajmiemy się zakupami i dostarczymy na pokład wszystko, co potrzebne do przygotowania śniadań, lunchy, przekąsek w ciągu dnia. Do wyboru będą lokalne, świeże wędliny, nabiał, owoce i warzywa, jogurty, dżemy, miody itp. W ciągu dnia będzie można przygotować sałatkę grecką, szybki makaron z pesto i wiele innych drobnych dań na mniejszy głód.
Po dopłynięciu do portu, zachęcamy do wybrania się do lokalnej tawerny na pyszną kolację. Greckie knajpki zachwycają rodzinnym klimatem, gościnnością gospodarzy i pyszną kuchnią. A do tego, za suto zastawiony stół z domowym winem, rachunek nie przekracza 15-20 EUR na osobę! Komu by się chciało gotować na jachcie? :) Kolacje nie są w związku z tym wliczone w cenę rejsu.
Rejs będzie prowadził jeden z naszych sprawdzonych kapitanów, z którym Kubryk współpracuje od długiego czasu. W tym momencie tworzymy jeszcze ostateczny grafik pracy naszych skipperów. Gdy tylko będzie on gotowy, opis kapitana pojawi się w tym miejscu.
Do wyboru kapitana przykładamy jeszcze większą wagę, niż do wyboru jachtu. Choć żeglujemy na świetnych jednostkach, to wiele razy słyszymy od uczestników naszych rejsów "z tym kapitanem popłynę choćby na drzwiach od stodoły". I takich właśnie kapitanów wybieramy na nasze rejsy.
A oto duża część naszej skipperskiej ekipy na sezon 2023:
Kapitan, który będzie prowadził (bądź która będzie prowadziła) ten rejs powie o sobie, że uwielbia żeglować po morzu. Robi to od lat, a wciąż sprawia to mu frajdę jak za pierwszym razem. Powie, że lubi ludzi, lubi miłą i swobodną atmosferę na jachcie, lubi poznawać nowe osoby. Ale nade wszystko dba o bezpieczeństwo i bezstresowy powrót do portu.
Skąd wiemy co o sobie powie kapitan? To proste - kogoś kto myśli inaczej, nie spotkasz na naszym pokładzie.
Nazwa: | Lina & Efi |
---|---|
Typ: | Bavaria Cruiser 46 |
Rocznik: | 2017 |
Długość: | 14.24 m |
Szerokość: | 4.35 m |
Ilość kabin: | 4 |
---|---|
Ilość WC: | 3 |
Zanurzenie: | 2.10 m |
Żagle: | 122 m² |
Silnik: | 55 KM |
Jeżeli chodzi o nasze jachty, to nie chodzimy na skróty. Nie uznajemy kompromisów. I oferujemy Wam to co najlepsze. W tym roku po Grecji żeglujemy na dwóch identycznych jachtach Bavaria Cruiser 46 z rocznika 2015 i 2017: "Efi" i "Lina". Jachty doskonale sprawdzone i idealne na greckie warunki! Ta konstrukcja została wyróżniona prestiżową nagrodą "European Yacht of the Year" i wcale nas to nie dziwi.
Nasze "bawarki" są duże. 14 i pół metra długości daje masę miejsca pod pokładem i zapewnia doskonałe właściwości nautyczne. Dwie płetwy sterowe zapewniają świetne trzymanie kursu w przechyle. Nowoczesne rozwiązania zarówno na pokładzie jak i pod nim dają załodze bezpieczeństwo, komfort i niezwykłe żeglarskie emocje.
Cztery dwuosobowe kabiny, trzy łazienki, przestronna i bardzo jasna messa, kambuz z dwiema lodówkami - to wszystko przemyślane i zaplanowane tak, aby zapewniać wygodę, funkcjonalność i komfort. No i ta wielka otwierana rufa - idealna do skakania do ciepłego morza! Zapraszamy na pokład!
Wnętrze jachtu Bavaria Cruiser 46 jest zaprojektowane dla wygodnego ugoszczenia 9 osób załogi. Pod pokładem znajdują się cztery dwuosobowe kabiny, każda z płaskim łóżkiem. W kabinach są kołdry, poduszki i świeża pościel. Jacht ma cztery łazienki. W dwóch rufowych znajduje się toaleta z prysznicem. Na dziobie umieszczone są osobno toaleta na prawej burcie i prysznic na lewej burcie.
Mesa (salon) wyróżnia się przestronnością i dużą ilością światła słonecznego wpadającego przez liczne okienka. Ciekawym rozwiązaniem są rozkładane dodatkowe siedzenia przy stole, tak aby pomieścić wygodnie naraz całą załogę. Kambuz (czyli kuchnia) przypomina tą domową. Długi i szeroki kamienny blat w kształcie litery L pozwoli przygotować nawet najbardziej wymyślne posiłki. Do dyspozycji jest kuchenka gazowa z piekarnikiem, dwie lodówki (jedna otwierana od góry, a druga domowa).
Na jachcie ukryta jest cała masa schowków, szafek, bakist, które pomieszczą nie tylko rzeczy osobiste, ale i prowiant na cały rejs.
Cena w formule All Inclusive zawiera wszystkie koszty rejsu: miejsce na jachcie w kabinie dwuosobowej, produkty na pełne i smaczne wyżywienie wciągu dnia - czyli śniadanie, lunch, przekąski i owoce, napoje bezalkoholowe, opłaty portowe, paliwo i gaz, świeżą pościel, sprzątanie końcowe jachtu, silnik do pontonu, brak kaucji, minimalne ubezpieczenie KL 10.000 EUR i NNW 10.000 zł. Zalecamy wykupienie pakietu ubezpieczenia Premium w trakcie rezerwacji rejsu.
Nie stosujemy składek do kasy jachtowej, zrzutek na pokładzie, dopłat czy kaucji. Gwarantujemy niezmienność ceny.
Gwarantujemy, że rejs odbędzie się niezależnie od liczby zgłoszonych uczestników.
Cena nie obejmuje przelotu, transferu z lotniska oraz kolacji. Z przyjemnością pomagamy w organizacji przelotów.