Rejsy

Rejs PP28


2900 PLN

Z Morza Północnego na Bałtyk

  • Termin: 19.10.2024 - 26.10.2024
  • Ilość dni: 7
  • Staż: około 70-100 godzin stażu
  • Miejsca wolne: 0
  • Miejsca zarezerwowane: 0
  • Miejsca zajęte: 8
Amsterdam Borkum Helgoland Kanał Kiloński Breege

NISKA ZALICZKA I GWARANCJA CENY

Chcemy dać Uczestnikom naszych rejsów 100% elastyczności i pełną gwarancję bezpieczeństwa wpłaconych na rejs pieniędzy. Tak, aby rezerwacja miejsca na rejsie nie wiązała się z żadnym ryzykiem! A koszty rejsu były niezmienne.  

Oto nasza propozycja:

 Zaliczka zmniejszona do 20% ceny rejsu;
 Dopłata pozostałych 80% na 28 dni przed rozpoczęciem rejsu;
 Gwarancja niezmiennej ceny od momentu rezerwacji; 

Rezerwując nasz rejs wpłacasz jedynie drobną zaliczkę, aby zagwarantować sobie dostępność miejsca oraz niezmienną cenę. Pozostałą opłatę wpłacasz dopiero na 28 dni przed rozpoczęciem rejsu. 

Jeżeli ze względu na powrót epidemii COVID19 zamknięte będą granice, obowiązywać będzie kwarantanna po powrocie lub ograniczona będzie możliwość żeglowania - odwołamy rejs i natychmiast zwrócimy Ci wszystkie wpłacone pieniądze. 

Jeżeli natomiast przez szalejącą inflację będziemy zmuszeni do podniesienia ceny rejsu - podwyżka nie będzie dotyczyć osób, które mają rezerwację.  

Plan rejsu

To wyjątkowy rejs. Przepłyniemy Kanałem Kilońskim z Morza Północnego na Bałtyk. Ale zanim to zrobimy zachwycimy się wschodem i zachodem słońca na pełnym orzu. Poczujemy jak smakuje kawa o świcie, gdy noc ustępuje miejsca nowemu dniu.  Zobaczymy niebo tak gwieździste, że aż nierealne. Poznamy fantastycznych ludzi i spędzimy wyjątkowy czas. Wisienką na torcie jest duża dawka prawdziwego żeglarstwa, praktycznej wiedzy  i wiele godzin spędzonych na morzu.

Kubryk organizuje rejsy po Morzu Północnym od samego początku swojej działalności, czyli od 21 lat! Znamy ty każdy zakątek, każdy port i marinę. I uwielbiamy ten akwen. Łagodniejsza niż na Bałtyku fala, ciekawe zjawisko pływów i prądów, fascynujące porty schowane głęboko w ujściach rzek. Żeglowanie tutaj to wielka przygoda i szkoła nawigacji w jednym. 



Żeglugę zaczniemy w Amsterdamie. Czy komuś trzeba przedstawiać to miejsce?  Miasto, które nigdy nie śpi. To właśnie tutaj znajduje się ponad 1200 mostów i 160 kanałów  - więcej niż w Wenecji. To tutaj jest więcej rowerów niż mieszkańców, a ścieżki rowerowe mają długość ponad 400 km. To tutaj ludzie są wyjątkowo radośni i pogodni. Spędzimy tutaj całą niedzielę, tak, aby każdy mógł zobaczyć to co zaplanował. Czy będzie to rejs po kanałach, spacer po dzielnicy czerwonych latarni, wizyta w coffee shopie czy zwiedzanie niezwykłych muzeów - każdy wróci na jacht z mnóstwem wrażeń i doświadczeń. 

Amsterdam, rejsy morskie, Kubryk

Ponieważ wszyscy są spragnieni morza, po krótkim przeszkoleniu ruszymy ku przygodzie. Już wypłynięcie z portu pokaże nam jak ważnym jest uwzględnianie prądów pływowych w planach. Gdybyśmy wyszli o złej godzinie, jacht ślimaczyłby się 1-2 węzły nad dnem. A o prawidłowej godzinie pomkniemy ku Esbjerg z prędkością 8-10 węzłów na GPSie. To właśnie są prądy pływowe. Naszym celem jest Borkum należące do Wysp FryzyjskichSłynie ono z niezwykle czystego powierza, pozbawionego pyłków. To raj dla alergików. Dodatkowym atutem są piękne piaszczyste plaże, zjawiskowe wydmy  i dla lubiących mocne park linowy nad samym morzem. Marina położona jest na uboczu. Ale warto przespacerować się do miasteczka - turystycznej osady w której wielu Niemców spędza wakacje nad morzem. Spacer jest całkiem długi - do przejścia koło 6 kilometrów. Ale w drodze powrotnej można skorzystać z starodawnej kolejki turystycznej. 



Po którkim relaksującym pobycie ruszymy w drogę. Czeka nas kolejna dawka praktycznej wiedzy o pływach. W nagrodę za dobrze odrobioną lekcję nawigacji pływowej noc spędzimy na Helgolandzie to bardzo ciekawa i malownicza wyspa. Spacer wokół niej zajmuje niecałą godzinę. I warto się na niego wybrać. Widok skalnych urwisk walczących z erozją, pastwisk z widocznymi do dzisiaj lejami po bombach II Wojny Światowej, pasących się leniwie owiec i jachtów w porcie poniżej nas - to wszystko daje bardzo malowniczy obraz. Z Helgolandu na pewno przywieziecie masę pamiątkowych zdjęć. I butelkę dobrego (i taniego tutaj) rumu ze sklepu wolnocłowego. 

Helgoland



Płynąc w kierunku Kanału Kilońskiego będziemy musieli dokładnie obliczyć pływy. To kolejna ważna lekcja z nawigacji.  Po tych kilku dniach spędzonych na Morzu Północnym poczujemy czym jest życie na morzu i jak bardzo nam to odpowiada.  Przed kolejnym etapem rejsu, zatrzymamy się na chwilę w Cuxhaven.  Dalej rozpoczyna się Kanał Kiloński. Kto jeszcze go nie przepływał, ten będzie zaskoczony tym śródlądowym fragmentem naszego rejsu. Na początku wrażenie robią ogromne śluzy prowadzące do kanału. Potem płynące w odległości kilku metrów od naszej burty ogromne statki handlowe, które zazwyczaj oglądamy z dużo większego dystansu. Żegluga wśród niemieckich łąk, pól i wiosek jest urokliwa, ale po 7 godzinach każdy tęskni za otwartym morzem. Po Kanale Kilońskim można pływać jachtem tylko za widna. Jeżeli zmrok złapie nas w połowie drogi, zatrzymamy się na noc w Rensburgu. 

Kanał Kiloński rejs

Dalej czeka nas kilkanaście godzin w morzu. Piękna żegluga i malownicza cieśnina Fehmarn.  Będzie czas na długie rozmowy, planowanie kolejnych rejsów i wypraw.  Po tygodniu spędzonym na morzu poczujemy, że właśnie to jest najlepszy sposób na spędzenie urlopu.  Naszą żeglarską przygodę zakończymy w Breege, małej żeglarskiej wiosce na północy Rugii. Stąd do Szczecina zawiezie nas wygodny mikrobus. 
  

Dołącz do nas. Niech Twoje marzenia staną się rzeczywistością. Popłyń na rejs z Kubrykiem:)

Proszę pamiętać, że przebieg żeglarskiego rejsu morskiego jest w ogromnym stopniu uzależniony od bardzo wielu czynników, w tym od warunków pogodowych, tolerancji warunków morskich przez załogę, kwestii technicznych związanych z jachtem i wielu, wielu innych. Podana trasa jak i opis rejsu jest jedynie naszym planem. Zawsze staramy się go zrealizować w pełni, ale o ostatecznej trasie i przebiegu rejsu decyduje wyłącznie kapitan. 

 

ZBIÓRKA, ROZPOCZĘCIE I ZAKOŃCZENIE REJSU

Rejs rozpoczynamy od spotkania na dworcu kolejowym Szczecin Główny w sobotę 219.10 r. o godzinie 22:30. Tutaj czekać będzie wygodny mikrobus, którym cała załoga przejedzie do mariny w Amsterdamie. Podróż zabierze około 9 godzin. 

W Amsterdamie w Marinie SixHaven czekać będzie gotowy do drogi jacht. Wystarczy zapakować na niego przywieziony mikrobusem prowiant i rzeczy osobiste, przejść przeszkolenie pod okiem kapitana i przygotować się do wypłynięcia.

Po rejsie wracamy do Breege na Rugii w Niemczech. Do portu wpłyniemy w piątek wieczorem, a w sobotę o godzinie 10:00 załoga wyjedzie z Breege wygodnym mikrobusem do Szczecina. Podróż zajmie około 3 godziny. Mikrobus dojeżdża do Szczecina na dworzec główny PKP. Przejazd z Breege do Szczecina wliczony jest w cenę rejsu.  

Przejazd ze Szczecina do Bremerhaven i z Breege do Szczecina wliczony jest w cenę rejsu. 

 

Szkolenie i staż pływowy

Nasz rejs ma charakter stażowo-szkoleniowy i odbywa się w większości na akwenie pływowym. Oznacza to, że uczestnicy są załogą jachtu, pełnią wachty (również nocne) i odpowiadają za prowadzenie jednostki. To doskonała okazja do intensywnego szkolenia żeglarskiego, zdobywania doświadczenia oraz gromadzenia stażu morskiego. Rejs nie jest jednak kursem na patent. W trakcie rejsu nie prowadzimy wykładów czy zajęć z samodzielnego manewrowania jachtem na silniku. 

Jeżeli jesteś zainteresowany(a) szkoleniem żeglarskim i pogłębianiem swojej wiedzy oraz zdobyciem bezcennego doświadczenia morskiego - to rejs właśnie dla Ciebie. Żegluga na akwenie pływowym o skoku pływu powyżej 1.5 metra to unikalne doświadczenie. W trakcie rejsu zobaczysz jak ważne jest poznanie zjawiska pływów i prądów pływowych. Jak je przewidywać, liczyć, planować i uwzględniać w nawigacji.   

Na zakończenie, kapitan wręczy każdemu uczestnikowi opinię z rejsu morskiego. To dokument potwierdzający nabycie stażu. Powinniśmy wypływać około 70-100 godzin, w zależności od pogody i intensywności rejsu. Około 40 godzin to staż pływowy. 

 

Pyszne wyżywienie

Kubrykowe rejsy są powszechnie znane z doskonałego wyżywienia. Wiemy, jak ważne są dobre posiłki na morzu. O zaprowiantowanie jachtu nie musicie się martwić. My zajmiemy się zakupami i dostarczymy na pokład masę świeżych i pysznych produktów. Do wyboru będą świeże wędliny, nabiał, owoce i warzywa. Najróżniejsze produkty doskonałe na śniadanie i kolację. Obiady to głównie przygotowane wcześniej specjalnie dla nas dania (kotlety, gołąbki, bigos, pierogi, szaszłyki), które wystarczy odgrzać lub przysmażyć. 
Nie zabraknie oczywiście napojów bezalkoholowych, słodyczy i przekąsek.

Dla wegetarian przygotowujemy specjalne produkty, aczkolwiek samo przygotowanie posiłków wegetariańskich leży po stronie zainteresowanych. Można oczywiście ładnie uśmiechnąć się do wachty kambuzowej. Nie jesteśmy natomiast w stanie w pełni uwzględnić wymagań diet specjalnych takich jak wegańska czy bezglutenowa. Jeżeli jesteś na takiej diecie, prosimy o kontakt przed rezerwacją rejsu. 

Kapitan


Paweł
Krawczyk

  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:
  • Wiek: 52 lat
  • Stopień: Kapitan jachtowy PZŻ
  • Staż morski: 15.000 Mm
  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:

Paweł dołączył do załogi Kubryka w 2022. Bardzo się cieszymy, że jest w naszym zespole, ponieważ to doskonały skipper z ogromnym doświadczeniem i osobowością sprawiającą, że każdy wraca z morza zachwycony i zmotywowany. Załogi cenią Pawła za spokój, opanowanie, poczucie bezpieczeństwa i umiejętność przekazywania wiedzy. 

Tak o Pawle piszą jego załoganci:  

"Paweł Krawczyk - siła spokoju i pewność prowadzenia jachtu, czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Zżyliśmy się z nim wszyscy". Gosia Mikulska


"To właśnie ten czas na pokładzie i w marinach z kapitanem i załogą sprawił, że będę kontynuować naukę żeglowania po morzach, a nawet oceanach.  Chętnie wybiorę się na następny rejs z kapitanem Pawłem Krawczykiem, a w zasadzie to będę poszukiwał rejsów pod jego dowodzeniem. Jestem pod wielkim wrażeniem jego profesjonalizmu i jego doświadczeń. Prezentował je w mowie i w praktyce o każdej porze. Niezależnie od warunków pogodowych czułem się absolutnie bezpiecznie i komfortowo. Jego pełna kontrola i czujność sprawiała, że raczej każdy z załogi czuł się spokojny w każdym momencie, czy to na lądzie, czy na morzu.  Mówiąc raczej, mam na myśli fakt, że tylko z jedną osobą z załogi nie rozmawiałem na ten temat. Był bardzo pomocny podczas nauki i zadawania pytań.  Odpowiadał i tłumaczył bardzo przejrzyście i zrozumiale nie powodując przy tym żadnego dyskomfortu. Nie czułem się nigdy, że robię coś źle, ponieważ szybko przez kapitana zostało dostrzeżone i skorygowane co sprawiało, że zdobywałem determinację do kontynuacji nauki, a chęci przychodziły same z uśmiechem na twarzy. Zwrócę jeszcze uwagę na fakt, że załoga nie była zupełnie podzielona, co jest definitywnie zasługą kapitana. Załogi świetnie współpracowały, co sprawiało, że atmosfera była niepowtarzalna w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Każdy dzień to przyjemność wykonywania obowiązków pod dowodzeniem Kapitana Pawła Krawczyka" Grzegorz Kobyliński

"Kapitan bardzo cierpliwy i wyrozumiały, zawsze wprowadzał spokojną, bezstresową atmosferę. Bardzo chętnie popłynęłabym z nimna następny rejs."  Olga Bystrzycka

"Kapitan zasługuje na ogromną pochwałę. Godny zaufania, tworzący świetną atmosferę w załodze, opanowany. Sama przyjemność żeglować z Pawłem". Agata Ficek

"Paweł Krawczyk wywiązał się z roli kapitana myślę lepiej niż bardzo dobrze. Opanowany i spokojny w każdej sytuacji. Nie ukrywam, że nie mieliśmy sytuacji niebezpiecznych lub w jakikolwiek sposób krytycznych - może właśnie dzięki osobie kapitana, ale w trakcie pływania i manewrów portowych było naprawdę gładko i przyjemnie. Dobre podejście do grupy i łagodzenie wszelkich sytuacji spornych. Pozostawiał nam dużo możliwości do samodzielnej pracy z żaglami i za sterem, poprawiając nas dopiero gdy zaczynaliśmy "polepszać" dobre :)"  Sławomir Michalak

"Paweł Krawczyk jako instruktor i kapitan - oceniam bardzo dobrze , to naprawdę duży atut tego kursu . Jeżeli będzie kiedyś możliwość płynąć z nim ponownie to myślę, że będę się starał uczestniczyć." Andrzej Kuc


O sobie

Moja przygoda z żeglarstwem zaczęła się na Mazurach, zaszczepił mi to ojciec jak miałem 10 lat, pływaliśmy razem na drewnianej żaglówce, którą mamy zresztą do dzisiaj.

Od tego czasu właściwie nie było sezonu żebym nie był na wodzie. Żeglarza robiłem na klasycznym mazurskim obozie stacjonarnym.

W wieku 17 lat pływałem już po zatoce Gdańskiej. Od 2007 roku coraz częściej zdarzało mi się pływać w rejsach morskich, także na żaglowcach Chopin , Pogoria, Zjawa, Bonawentura, warty odnotowania był także rejs Mestwinem.

Wreszcie przepłynąłem także Atlantyk z Karaibów do Gdańska na trimaranie.

Wychowałem się w leśniczówce, sporo czasu w życiu zajmowałem się księgowością, ale to nie był trafiony wybór, zdecydowanie lepiej czuję się żeglując.

Pływanie po morzu i odwiedzanie nowych portów to niezapomniane przeżycie, ale może jednym z najważniejszych elementów są tu ludzie z którymi się to robi, a na morzu przeważnie są fajni. Myślę, że potrafię delektować się morzem, ale mam do niego olbrzymi respekt i zawsze staram się starannie przygotować do spotkania z nim.

Ale uwielbiam wracać na ląd, wspaniałe jest chodzenie po górach, czy błąkanie się po zabytkach historii. Miło też wracać do przytulnego mieszkanka  na Mokotowie i posłuchać wrzasku sześciu papug.

Jacht

Bavaria Cruiser 46 (2020) - Cara

Nazwa: Cara
Typ: Bavaria Cruiser 46
Rocznik: 2020
Długość: 14.24 m
Szerokość: 4.35 m
Ilość kabin: 4
Ilość WC: 3
Zanurzenie: 2.10 m
Żagle: 122 m²
Silnik: 55 KM

Jeżeli chodzi o nasze jachty, to nie chodzimy na skróty. Nie uznajemy kompromisów. I oferujemy Wam to co najlepsze. W tym roku po Morzu Bałtyckim żeglujemy na jachcie Bavaria Cruiser 46 z rocznika 2020. Jacht jeszcze pachnie nowością! Ten jacht został wyróżniony prestiżową nagrodą "European Yacht of the Year" i wcale nas to nie dziwi. 

Nasza "bawarka" jest duża. 14 i pół metra długości daje masę miejsca pod pokładem i zapewnia doskonałe właściwości nautyczne. Dwie płetwy sterowe zapewniają doskonałe trzymanie kursu w przechyle. Nowoczesne rozwiązania zarówno na pokładzie jak i pod nim dają załodze bezpieczeństwo, komfort i niezwykłe żeglarskie emocje.  

Cztery dwuosobowe kabiny, trzy łazienki, przestronna i bardzo jasna messa, kambuz z dwiema lodówkami - to wszystko przemyślane i zaplanowane tak, aby zapewniać wygodę, funkcjonalność i komfort. Zapraszamy na pokład!  

 
Rejsy po Północnym

Wnętrze jachtu Bavaria Cruiser 46 jest zaprojektowane dla wygodnego ugoszczenia 9 osób załogi. Pod pokładem znajdują się cztery dwuosobowe kabiny, każda z płaskim łóżkiem. W kabinach są kołdry, poduszki i świeża pościel. Jacht ma cztery łazienki. W dwóch rufowych znajduje się toaleta z prysznicem. Na dziobie umieszczone są osobno toaleta na prawej burcie i prysznic na lewej burcie.  

Rejsy po Morzu Północnym


Mesa (salon) wyróżnia się przestronnością i dużą ilością światła słonecznego wpadającego przez liczne okienka. Ciekawym rozwiązaniem są rozkładane dodatkowe siedzenia przy stole, tak aby pomieścić wygodnie naraz całą załogę. Kambuz (czyli kuchnia) przypomina tą domową. Długi i szeroki kamienny blat w kształcie litery L pozwoli przygotować nawet najbardziej wymyślne posiłki. Do dyspozycji jest kuchenka gazowa z piekarnikiem, dwie lodówki (jedna otwierana od góry, a druga domowa). 

 Rejsy po Północnym


Na jachcie ukryta jest cała masa schowków, szafek, bakist, które pomieszczą nie tylko rzeczy  osobiste, ale i prowiant na cały rejs. 


Rejsy pływowe

Rejs w Chorwacji - wnętrze jachtu
 
 
 
 

 

Wyposażenie

  • Wyposażenie nawigacyjne: GPS w kokpicie z mapami elektronicznymi, aktualne mapy morskie, locje i przewodniki żeglarskie, autopilot, log, sonda, wiatromierz, radio VHF z DSC
  • Wyposażenie bezpieczeństwa: radiopława satelitarna EPIRB, radio VHF z DSC, automatyczna tratwa ratunkowa, ręczne radio VHF, automatyczne kamizelki ratunkowe z szelkami, zestaw pirotechniki, apteczka pierwszej pomocy
  • Wyposażenie hotelowe: kuchenka gazowa z piekarnikiem, dwie lodówki, dwie toalety morskie, dwa prysznice z ciepłą wodą, ogrzewanie, radio z USB, świeża pościel, sztormiaki Tribord 500 (M do XL)

Cena All Inclusive - dla Twojej wygody


Cena w formule All Inclusive zawiera wszystkie koszty rejsu: jedno miejsce na jachcie w dwuosobowej kabinie, produkty na pełne i smaczne wyżywienie, napoje bezalkoholowe, opłaty portowe, paliwo i gaz, świeżą pościel, sprzątanie końcowe jachtu, możliwość korzystania ze sztormiaków Tribord 500, minimalne ubezpieczenie KL 10.000 EUR i NNW 10.000 zł, transfer komfortowym mikrobusem ze Szczecina do Bremerhaven i ze Breege do Szczecina. Zalecamy wykupienie pakietu Premium! 
Nie stosujemy składek do kasy jachtowej, zrzutek na pokładzie, dopłat czy kaucji. Gwarantujemy niezmienność ceny rejsu. 
Gwarantujemy, że rejs odbędzie się niezależnie od liczby zgłoszonych uczestników.  
Promocja: rezerwuj pierwszy i płać mniej! Pierwsze trzy miejsca na rejsie oferujemy w obniżonej cenie. Warto rezerwować rejs jak najszybciej.

 

Informacje praktyczne


Jeżeli dopiero rozpoczynasz przygodę z żeglarstwem morskim, z pewnością przed rejsem kłębi Ci się w głowie masę pytań. Na sporo z nich staramy się odpowiedzieć w sekcji Pytania i odpowiedzi. Jeżeli zastanawiasz się jak spakować się na rejs morski - zajrzyj do naszego poradnika Jak spakować się na rejs? A może nie wiesz jak taka impreza na morzu wygląda i czy to na pewno coś dla Ciebie? Służymy odpowiedzią!

 


sprawdź szczegóły płatności