Żeglarza trudno zatrzymać w domu. Morze wzywa, woła i nie daje spać. Trudno się skupić na codziennych czynnościach, gdy kalendarz bezlitośnie pokazuje, że sezon już się rozpoczął, a my uziemieni światową pandemią, oglądamy zdjęcia z minionych rejsów. Mamy taką sytuację, a nie inną i nie ma co narzekać. Trzeba znaleźć plusy. Może właśnie teraz mamy niepowtarzalną okazję, aby odkryć polskie wybrzeże? A uwierzcie mi, jest ono niezwykłe, ma fascynująca historię i mnóstwo do zaoferowania. Pozwólmy sobie zanurzyć się w miejsca pomijane i zapomniane, w ich niezwykłą historię i legendy z nimi związane. Odkryjcie z nami porty Zatoki Gdańskiej, zdobądźcie staż i przeżyjcie ciekawą żeglarską przygodę. Nie zawsze trzeba płynąć daleko, aby znaleźć to czego się szuka. Zatoka Gdańska jest bardziej fascynująca niż nam się wydaje. Kombinacji tras rejsu jest dużo. Wszystko zależy od nas samych, naszych potrzb i oczekiwań. Przygotowałam dla Was dwa warianty żeglowania po Zatoce Gdańskiej i opisałam, co w każdym porcie warto zobaczyć. 

Wariant pierwszy: Gdańsk – Hel – Jastarnia – Puck – Gdynia – Gdańsk. 

Wariant drugi: Gdańsk – Gdynia – Puck – Jastarnia – Sopot – Górki Zachodnie -Gdańsk

Rejs tradycyjnie zaczynamy w Gdańsku, który często, z powodu portu zaczynającego i kończącego rejs, traktowany jest jak przystanek, trochę w biegu, pominięty z pośpiechu. A co, gdyby poświęcić mu chwilę i odkryć co kryje to niezwykłe miasto?

Historia początków Gdańska sięga IX wieku, jednak ślady osad na tym terenie pochodzą z młodszej epoki kamiennej 2500 – 1700 p.n.e. To tu swój początek miał tzw. Bursztynowy Szlak. Gdańsk był niemym świadkiem rozbiorów i dramatu II wojny światowej.  W XVII wieku Gdańsk wszedł w tzw. Złoty Okres. W mieście mieszało 77 tysięcy ludzi i było ono jednym z najbogatszych i największych w Europie. Spośród nadbałtyckich miast jedynie Kopenhaga mogła równać się z Gdańskiem. Do miasta ściągali ludzie z całej Europy, ludzie nauki i sztuki, kupcy i marynarze. To właśnie wtedy wzniesiono najpiękniejsze budowle miasta, w tym ponad 300 spichrzów. Historia Gdańska, to materiał na obszerne opracowanie, zachęcam do zagłębienia się w opowieści z przeszłości. Spacer ulicami Starego Miasta nabierze wtedy zupełnie innego wymiaru.

Co warto zobaczyć w Gdańsku:

1. Muzeum Bursztynu  

2. Muzeum II Wojny Światowej Niezwykłe miejsce, jedyne w swoim rodzaju. Zapierające dech w piersiach.W subtelny, ale wyraźny sposób pokazuje, jak ogromnym okruceństwem i złem jest wojna. Punkt obowiązkowy na mapie Gdańska. Pamiętajcie, że bilety trzeba zarezerwować wcześniej na konkretną godzinę, warto przeznaczyć na wizytę kilka godzin. 

3. Europejskie Centrum Solidarności Niezwykła podróż przez dzieje i historię Solidarności. Kolejne miejsce, które skłąnia do refleksji i nie pozostawia nikogo, kto je odwiedził, obojetnym.

4. Długie Pobrzeże z Żurawiem wzdłuż Motławy, gdzie znajdują się gotyckie bramy wodne, zamykające ulice dochodzące do Motławy. Krowia z XIV służąca do przepędzania krów przeznaczonych na rzeź, na wyspę Spichrzów; Chlebnicka z XV w. W miejscu, gdzie dziś są okna, kiedyś znajdowały się otwory strzelnicze; Mariacka z XV w. ozdobiona trzema herbami: Polski, Prus Królewskich i Gdańska; Św. Ducha zamykająca ulicę o tej samej nazwie oraz słynny Żuraw, służący mieszkańcom jako dźwig rozładunkowy (napędzany był siłą ludzkich mięśni) i brama zamykająca ulicę Szeroką. 

5. Wieża widokowa na wzgórzu Pachołek w Gdańsku Oliwie, z której rozciąga się wspaniały widok na okolicę. 

6. Lasy Oliwskie, jeżeli bardziej niż muzea i uliczki starego miasta cenicie sobie ciszę i spokój, warto wybrać się na wycieczkę do lasu. W Lasach Oliwskich znajdziecie piękne trasy spacerowe i naładujecie akumulatory przed dalszą morską wędrówką. 

HEL

Dla większości żeglarzy miejsce to kojarzy się z Pubem Capitan Morgan. I nie ma w tym nic złego. Tworzą się tam niezwykłe historie i piękne wspomnienia. Jednak warto wiedzieć, że Hel ma do zaoferowania trochę więcej. Począwszy od jego niezwykłej historii, która sprawia, że można dostać gęsiej skórki.

Słyszeliście o Starym Helu? Zatopionym mieście, bałtyckiej Atlantydzie?
Pierwsze wzmianki o nieistniejącym już mieście pochodzą z 1198 roku. Legenda głosi, że zostało ono zatopione przez wzburzone wody Bałtyku. Miała być to kara za grzechy i rozpustę majętnych i zepsutych mieszkańców. Ocaleli tylko Ci, którzy schronili się w kościele. Starzy rybacy z Helu pamiętają opowieści swoich ojców i dziadków o tym, jak razem z sieciami pełnymi ryb, wyciągali ludzkie kości. Legenda głosi, że w wietrzny dzień słychać rozpaczliwe głosy mieszkańców Starego Helu pochłanianych przez morskie fale.

Prawda jest jednak bardziej prozaiczna. Średniowieczny Stary Hel był bardzo bogatym miastem. Ów dobrobyt zapewniły mu wody Morza Bałtyckiego bogate w śledzia. Karczmy, winiarnie, ratusz z zegarem, którego mógł pozazdrościć nawet Gdańsk. Do rozwoju i dobrej passy miasta przyczynili się też bałtyccy kaprzy i piraci, chętnie zaglądających do Starego Helu. Niesety Gdańsk zazdrościł nie tylko zegara, ale i dobrobytu mieszkańców. Sztucznie zwiększyli więc popyt na śledzie, co spowodowało coraz większe połowy, doprowadzające do przetrzebienia populacji śledzia na wszystkich okolicznych wodach. Mieszkańcy stracili dochód. Zaczęli opuszczać wioskę. Piraci i kaprzy przestali odwiedzać okoliczne karczmy. Dzieła zniszczenia dokonał pożar, który w 1572 roku strawił większość miasta. Mieszkańcy podjęli heroiczne próby odbudowy, jednak morze pochłaniało Stary Hel kawałek po kawałku. Odebrało ludziom ich domy, tak jak oni odebrali morzu jego mieszkańców. W miejscu, które pozostało, garstka ocalałych założyła nową osadę – dzisiejszy Nowy Hel, który odwiedzamy obecnie. Znajduje się około 1,5 kilometra od nieistniejącego Starego Helu. Co najsmutniejsze w tej historii to fakt, że ludzie nadal, mimo minionych wieków nadal prowadzą grabieżczą gospodarkę Bałtyku, doprowadzając do drastycznych zaburzeń ekosystemu.

„Dorsz jest kluczowym gatunkiem dla ekosystemu Morza Bałtyckiego, jednak dekady nadmiernych połowów oraz ignorowanie doradztwa naukowego przez Komisję Europejską oraz rządy państw nadbałtyckich przyczyniły się do obserwowanego dzisiaj krytycznego stanu populacji tej ryby, tak ważnej dla społeczności przybrzeżnych i gospodarki” 
 
Gorąco polecam artykuł fundacji WWF na ten temat >>> Apel o natychmiastowe…

Według relacji Ephriama Praetoriusa jeszcze w 1705 roku na helskiej plaży stały ruiny kościoła Starego Helu, a na jego murze można było odczytać napis z datą 1571. Podczas budowy portu wojennego w Helu, w latach 30-tych XX wieku, na głębokości 3-4 metrów pod powierzchnią wody natrafiono na ruiny średniowiecznych zabudowań. Ze względu na wysoki priorytet wojskowej budowy, po przeprowadzeniu dość bardzo powierzchownych badań archeologicznych, ruiny zasypano, tym samym niwecząc szansę na odkrycie tajemnicy mieszkańców Starego Helu.

Opływając Hel wspomnijmy naszą Bałtycką Atlantydę i jej mieszkańców, pamiętając, że przepływamy nad niegdysiejszą wielką potęgą regionu.

Co warto zobaczyć w Helu

1. Latarnia Morska ośmiokątna czterdziesto metrowa wieża, która po II wojnie światowej zastąpiła swoją poprzedniczkę z końca XVIII wieku. O historii tej latarni przeczytacie tutaj: http://www.latarnie.pl/latarnia-morska-hel/

2. Dom Morświna to edukacyjne muzeum dedykowane zagrożonym wyginięciem bałtyckim Morświnom. Obiekt jest czynny w godzinach 10.00 – 15.00. Bilet normalny kosztuje 2 zł, ulgowy 1 zł. Adres muzeum: Portowa 4, 84-150 Hel . Kubryk, angażując się w ochronę Morza Bałtyckiego i propagowanie wiedzy o nim, wspiera finansowo bałtyckie ssaki. http://www.kubryk.pl/csr/





3. Muzeum Obrony Wybrzeża, To niezwykłe miejsce pozwala zapoznać się z historią polskiej wojny obronnej w 1939 roku i zwiedzić unikatowe obiekty militarne. 

4. Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, miejsce wspomagające ochronę gatunku i pomagające potrzebującym rannym fokom i przywracające je naturalnemu środowisku. Warto pamiętać, fokarium nie jest ogrodem zoologicznym. Odwiedzając je wspieracie misję ratowania bałtyckiego ekosystemu.  

5. Muzeum Rybołówstwa, znajduje się w zabytkowym, średniowiecznym po ewangelickim kościele pod wezwaniem św. Piotra i Pawła. W muzeum znajdziecie wystawę opowiadającą o tradycyjnym rybołówstwie i szkutnictwie kaszubskim, poznacie dzieje Helu i historię polskiego rybołówstwa morskiego. Adres: Bulwar Nadmorski 2 84-150 Hel.

6. Nadmorski Park Krajobrazowy 

JASTARNIA

Kolejna perełka w obrębie Zatoki Gdańskiej. Mekka kitesurfingu. Idealne miejsce, aby spróbować nowej aktywności na wodzie. Znajdziecie tu kilka świetnych szkół, które w kilka godzin nauczą was latać.

Pierwsze wzmianki o Jastarni pochodzą z końca XIV wieku. W latach 30 XX wieku powstała kolej łącząca Hel i Jastarnię oraz rozbudowano port rybacki. Nadało miastu zupełnie inny charakter. Jastarnia już nie była tylko wioską rybacką, zaczęła nabierać charakteru turystycznego i tak zostało do dziś.

Co warto zobaczyć w Jastarni:

1. Park Linowy to potężna dawka pozytywnych emocji i adrenaliny. Jeżeli byliście, to wiecie, o czym mówię, jeżeli nie, warto spróbować. Polecamy!



2. Molo w Jastarni – Wybudowane w 2005 roku, jest przedłużeniem ulicy Stelmaszczyka, wato wybrać się tam na spacer by poczuć się jak turysta lądowy.



3. Skansen Fortyfikacji II Rzeczypospolitej im. Kontradmirała Włodzimierza Steyera. To miejsce, gdzie Ośrodek Oporu Jastarnia w 1939 roku bronił drogi lądowej do portu i wsi Hel. W tym niezwykłym historycznie obiekcie znajduje się ścieżka dydaktyczna, schrony bojowe oraz okopy i przeszkody przeciwpancerne.

4. Chata Rybacka, budynek z 1881 roku zbudowany z wyrzuconego przez morze drewna, pochodzącego z rozbitych statków. Każda z desek pamięta jakiś ludzki dramat. Znajdująca się w chacie ekspozycja zawiera sprzęty i narzędzia rybackie z okresu od XV do XIX wieku. Zrekonstruowano również wnętrza dawnej rybackiej zagrody, jej część mieszkalną i gospodarczą. Zwiedzanie muzeum w sezonie letnim od 1 czerwca do 30 września w godz. od 14:00 do 18:00 oprócz poniedziałków. Adres: Rynkowa 10, 84-140 Jastarnia.

5. Restauracja Weranda Ogrodnica, miejsce ze znakomitym jedzeniem i obłędnymi deserami. Punkt obowiązkowy, by oddać się kulinarnej rozpuście. Adres: ul. Ks. B. Sychty 98, 84-140 Jastarnia. 

PUCK

Już we wczesnym średniowieczu, w miejscu dzisiejszego Pucka istniała portowa osada, a w XII wieku gród, należący do cystersów z Oliwy. Później Puck zarządzany był przez Krzyżaków. Prawa miejskie wioska uzyskała w 1349 roku. To właśnie wtedy ukształtował się obecny układ miasta. 10 lutego 1920 roku odbyły się w Pucku zaślubiny Polski z morzem, pamiątką po tym wydarzeniu jest pomnik generała Hallera i pomnik zaślubin z powiewającą polską flagą, przy ulicy Żeglarzy, w porcie rybackim. Najcenniejszym zabytkiem miasta, pochodzącym z XV wieku, jest kościół św. św. Piotra i Pawła, zjawiskowo wznoszący się nad wodami Zatoki Puckiej.

Co warto zobaczyć w Pucku

1. Muzeum Ziemi Puckiej znajdziecie tu ciekawostki historyczno-archeologiczne. Wart odwiedzenia jest skansen, w obrębie którego znajduje się domostwo, zabudowania gospodarcze, studnia, wozownia, gołębnik, pasieka, wędzarnia i piec chlebowy.
Adres: Plac Wolności 28.

2. Rynek Pucka to wyjątkowe miejsce, pełne starych, zabytkowych kamienic. Kawiarenki, fontanna i niepowtarzalny klimat. Warto wybrać się tam na kawę i zamykając na moment oczy pomyśleć, że 700 lat temu, w tym samym miejscu, być może ktoś podobny do nas zatrzymał się na moment i popatrzył na wieże kościoła, tak jak my teraz patrzmy.

3. Groty Mechowskie w miejscowości Mechowo (10 km od Pucka) znajduje się jedyna tego typu w Polsce i w Europie Północnej jaskinia z piaskowca. Niezwykle formy zostały uformowane poprzez wodę, wypłukującą miękki materiał, wyrzeźbiła ona imponujące kształty w istniejących kolumnach. Ze względów bezpieczeństwa, dla turystów udostępnione jest do zwiedzania jedynie 60 m groty. Niemniej warto się tam wybrać, aby zobaczyć to fascynujące dzieło natury. Jaskinię można zwiedzać. od poniedziałku do soboty w godzinach 09.00 - 17.00. Bilet normalny kosztuje 2 zł, ulgowy 1,50 zł.

GDYNIA

Podobnie jak Puck, Gdynia była własnością Cystersów z Oliwy, a pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z 1253 roku. W 1414 roku, przy obecnej ulicy portowej, powstała pierwsza w mieście karczma dla rybaków, która stała się centrum towarzysko handlowym. Do pierwszego rozbioru Polski, Gdynia należała do Kartuzów. Aby dowiedzieć się więcej o niezwykłej historii Gdyni warto odwiedzić stronę: https://tytus.edu.pl/

Co warto zobaczyć w Gdyni:

1. Dar Pomorza zwany też „Białą Fregatą”, związany jest z Gdynią od 1929 roku. Żaglowiec odbył 102 rejsy szkolne, przepływając pół miliona mil morskich. Na jego pokładzie szkoliło się 13 384 słuchaczy Szkoły Morskiej. Otwarty do zwiedzania dla turystów. Warto się tam wybrać. Ja za każdym razem odkrywam tam coś nowego.



2. ORP Błyskawica to zabytek klasy zerowej wśród okrętów uczestniczących w wojnach morskich. Jest najstarszym zachowanym niszczycielem – weteranem II wojny światowej i jedynym bojowym okrętem alianckim, który uczestniczył aktywnie w działaniach przez cały okres wojny – od 1 września 1939 r. do 8 maja 1945 r. Otwarty do zwiedzania. Punkt obowiązkowy wizyty w Gdyni.

3. Akwarium Gdyńskie Na trzech kondygnacjach budynku spotkamy ryby, gazy i płazy z najróżniejszych zakątków świata. W Akwarium mieszkają stworzenia z rafy koralowej, żyjące w odmętach oceanu, odległej Amazonii czy naszym rodzimym Morzu Bałtyckim. Miejsce ciekawie i warte zobaczenia. Mocno zaangażowane w ochronę morskiego ekosystemu.

4. Muzeum Emigracji, pierwsze w kraju muzeum poświęcone historii polskiej emigracji. Umiejscowione w historycznym gmachu Dworca Morskiego, skąd przez dziesięciolecia wypływały polskie transatlantyki. Muzeum przypomina i opowiada dzieje wyjazdów i losy Polaków, którym przyszło puścić Polskę. Niezwykle wzruszające i skłaniające do refleksji miejsce. Adres: Polska 1, Gdynia.

5. Kolejka na Kamienną Górę, bezpłatna i samoobsługowa kolejka, która w 2 minuty wynosi nas niemal 100 m wyżej, na niezwykły punk widokowy, z którego możemy podziwiać panoramę Gdyni.

6. Molo w Orłowie wybudowane w 1934 roku, wyremontowane w 2007 r. drewniane molo ma obecnie 180 metrów długości. W czasach przedwojennych sięgało w morze aż 400 metrów. Miejsce na spacer, relaks i ciekawe zdjęcia.



7. Klify w Orłowie rozciągają się na długości 650 metrów i mają wysokość 40 metrów. To miejsce, gdzie morenowa wysoczyzna styka się z morzem. Miejsce niezwykłe i malownicze. Niesety każdego roku klif zmniejsza swoją powierzchnię o metr. Przy obecnym tempie erozji, nasze wnuki będą go oglądały jedynie na fotografiach.

8. Muzeum Miasta Gdyni

9. Domek Abrahama pochodzi z 1904 roku, gdy Gdynia była rybacką wioską, a ulica, przy której stoi, polną drogą. Należał on rodziny Skwiercz, a Antonii Abraham, kaszubski działacz, spędził w nim swoje ostatnie trzy lata życia. Do 2013, ten jeden z najstarszych budynków miasta, funkcjonował jako muzeum. Dziś mieści się w nim restauracja Obrerża 86, posiadająca doskonałe recenzje. To świetna okazja, aby połączyć przyjemnie z pożytecznym i w niezwykłym miejscu zjeść coś niezwykłego.

10. Infobox – Obserwatorium Zmian To nowoczesna przestrzeń publiczna. Znajdziecie tam Gdynię w mikroskali, czyli ponad 2000 obiektów na ogromniej makiecie Gdyni. Z 22 metrowej wieży zobaczymy zapierający dech w piersiach widok i udamy się na spacer po Gdyni, która powstanie dopiero za kilka lat. Brzmi ciekawie? Tak właśnie tam jest! Adres: Świętojańska 30, 81-372 Gdynia.

11. Dyrygent fal - Marzyciel Niezwykła rzeźba przedstawiająca chłopca z batutą w ręku, umocowaną na specjalnym pływaku, poruszającym się wraz z ruchem fal. Daje to nieodparte wrażenie, że chłopiec dyryguje niewidzialną morską orkiestrą. Dwumetrowa, wykonana z brązu postać Marzyciela umieszczona jest na nieużytkowanej dalbie. Autorem Dyrygenta fal jest rzeźbiarz Adam Dawczak-Dębicki.

12. Aleja Statków Pasażerskich Odwiedzających Gdynię. to aleja tablic upamiętniających statki pasażerskie, które zawinęły do portu w Gdyni. Znajduje się na końcu Mola Południowego. Aleja powstała w 2001 roku. Adres: Nabrzeże Pomorskie, 81-001 Gdynia

SOPOT

Podobnie jak Gdynia i Puck, Sopot należał do cystersów oliwskich. W 1283 roku książę pomorski Mściwój II podarował im małą wioskę rybacką, którą zarządzali przez kolejne 500 lat. W połowie XVI wieku bogaci patrycjusze gdańscy i dyplomaci obcych państw odkryli urok nadmorskiego miasteczka i zaczęli budować w Sopocie swoje letnie rezydencje. Wtedy też podjęto próby organizacji wspólnych morskich kąpielisk. Dziś Sopot to chyba najbardziej znany polski kurort, z Festiwalem w Operze Leśnej i urzekającym molo.


Co warto zobaczyć w Sopocie: 

1. Sopckie molo tutaj jesteśmy w bardzo uprzywilejowanej sytuacji. Nasz jacht zacumujemy właśnie do niego, czyli można by powiedzieć zamieszkamy na molo. Pierwszy pomost o długości 31,5 m został wybudowany przez  Jerzego Haffnera w 1827 roku. Do końca XIX wieku Molo zostało wydłużone do 150 m, by w roku 1910 osiągnąć 315 m. Aktualna długość sopockiego molo to 511,5 metra, przy czym 458 metrów obejmuje część morską.



2. Ulica Monte Casino, kiedyś łączyła dwa Sopoty. Dolny i Górny, tak było do początków XIX wieku, kiedy do miasta zaczęły ściągać tłumy kuracjuszy z całej Polski. Dziś jest to deptak, pełen kawiarni, restauracji, straganów z pamiątkami i rzeszą artystów śpiewających, malujących czy stojących bez ruchu. To właśnie przy słynnym Monciaku stoi Krzywy Domek, który znalazł się na liście 50 najdziwniejszych budynków świata. Spełnia funkcje handlowo – rekreacyjne.



3. Zakład Balneologiczny znajduje się tuż przy wejściu na molo. Zbudowany w 1903 roku Najbardziej charakterystyczna jest była wieża kotłowni zbudowana w stylu bajkowo-zamkowym. W latach 70-tych XX wieku dymiącą kotłownię zamknięto i przerobiono na latarnię morską. Obecnie światło jest zbyt słabe, aby używać obiektu jako latarnię. Dziś mieści się tu szpital reumatologiczny. 
 
4. Opera Leśna - historia leśnego amfiteatru sięga roku 1909, już wtedy wszyscy mieli świadomość wyjątkowości miejsca. Do roku 1960 wystawiano tam sporadycznie opery, W 1961 roku Opera Leśna stała się miejscem międzynarodowego festiwalu. O historii tego miejsca opowiadają zdjęcia umieszczone tuż za główną bramą. Do Oper Leśnej idziemy przez Trójmiejski Park Krajobrazowy, gdzie mijamy urokliwe miejsce o nazwie Morskie Oko. Warto przy okazji wycieczki do Opery wybrać się też na Łysą Górę, która zimą pełni funkcję stoku narciarskiego.

5. Dworek Sierakowskich należy do najstarszych zabytków budownictwa sopockiego. Obecnie, od 1974 roku, znajduje się tam siedziba Towarzystwa Przyjaciół Sopotu - pełni rolę jednego z najaktywniejszych w mieście ośrodków życia kulturalnego. Można tez wybrać się tam na kawę. Adres: ul. Czyżewskiego 12

6. Latarnia morska znajduje się tuż przy sopockim molo i ma dosyć niespotykaną, jak na tego typu obiekt, historię. W rzeczywistości jest ona kominem zakładu balneologicznego. Podczas budowy zakładu, projektanci nie chcieli szpecić okolicy zwyczajnym kominem wychodzącym z kotłowni. Stąd pomysł komina wyglądającego jak wieża. który potrzebował kotłowni, a jego światli projektanci pomyśleliby skonstruować dla niej „niezwyczajny” komin w taki sposób, by nie szpecił kwitnącej okolicy. Stąd dzisiejszy wygląd latarni przypominający wieżę. Dzięki zainstalowanemu światłu obiekt od początku pełnił też rolę morskiego znaku nawigacyjnego. Pełnoprawny status latarni morskiej wieża uzyskała w 1977. Aktualnie jej światło jest już zbyt słabe i ma zasięg jedynie 7 Mm. Niemniej nadal wskazuje żeglarzom położenie Sopotu. Stanowi też niezwykły punkt widokowy. Latarnia otwarta jest do zwiedzania. Koszt biletów to 6 zł bilet normalny i 4 zł bilet ulgowy.

7. Muzeum Miasta Sopotu w Willa Classszna wybudowana została w 1901 roku przez gdańskiego kupca Ernesta Augusta Claaszena. Muzeum otwarte jest od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00-17:00 W niedzielę wstęp jest bezpłatny. Adres: Księcia Józefa Poniatowskiego 8 81-724 Sopot.

GÓRKI ZACHODNIE

To miejsce, w którym odpoczniemy. Piękne puste plaże, zjawiskowy wydmowy las i niezwykła ilość gatunków ptaków. Górki Zachodnie znajdują na zachodnim Wisły Śmiałej oraz na północnym brzegu Martwej Wisły. W pierwszej połowie XIX istniała tu osada rybacka. Zniszczona po przerwaniu walów przeciwpowodziowych nigdy nie została odbudowana. Dlatego większość terenu Górek zajmują lasy. Jest to niezwykłe miejsce pod względem przyrodniczym. Warto tu zajrzeć, aby zachwycić się pięknem przygody, wsłuchać się w siebie o pozwolić sobie na relaks w niebanalnym otoczeniu.

Co warto zobaczyć w Okolicy Górek Zachodnich

1. Bursztynowe jezioro położone jest na północ od Górek, na południe od Niezwykle malownicze miejsce otoczone 160 letnim lasem świerkowo-jodłowo sosnowym. W 1945 roku było świadkiem zaciętych walk między wojskami niemieckimi a Armią Czerwoną, która w Bursztynowym Jeziorze straciła samolot. W pobliżu znajdują się pozostałości umocnień i fortyfikacji z okresu II wojny światowej - Szlak Nadmorskich Fortyfikacji. Niesety aktualnie jezioro jest silnie zamulone i po woli zanika.

2. Zielone Wyspy, to nazwa użytku ekologicznego w Gdańsku, który powstał, aby chronić rozległy kompleks szuwarów, trzcinowisk i podmokłych łąk. Położony jest w ujściu Wisły Śmiałej, pomiędzy Jacht Klubem a Narodowym Centrum Żeglarstwa, naprzeciwko rezerwatu Ptasi Raj. Użytek został włączony do obszaru Natura 2000.

Z Górek Zachodnich popłyniemy do Gdańska, gdzie zakończymy nasz tygodniowy rejs po Bałtyku, a dokładnie po wodach Zatoki Gdańskiej. Niezwykłość regionu, jego historia i bogactwo przyrodnicze są niezaprzeczalne. To miejsce wyjątkowe, fascynujące i magiczne. Najwyższy czas odkryć to, co kryje się tuż za rogiem i spędzić wyjątkowe żeglarskie wakacje w Polsce.

W drugiej części artykułu opiszę Wam inny wariant rejsu morskiego w Polsce. Popłyniemy z Gdańska do Władysławowa, Ustki, Łeby i przez Hel wrócimy do Gdańska. Trzecia część opowie o rejsie z Kołobrzegu przez Świnoujście, Dziwnów i Darłowo. Odkryjcie z Kubrykiem polskie wybrzeże Morza Bałtyckiego.


Autor teksu: Magdalena Czerwińska-Matysiak